piątek, 25 września 2009

Czarna dziura nożykowa

Czarna dziura skarpetkowa znana jest jak świat długi i szeroki. Słyszane są co prawda opinie, ze to potwór pralkowy, ale nie nazwa lecz funkcja jest ważna. COŚ powoduje znikanie skarpetek, koniecznie pojedynczych.
Stanęłam dzisiaj przed zagadką: czy to, co powoduje znikanie moich ukochanych małych nożyków do jarzyn to ta sama czarna dziura, czy też może inny gatunek? Nie zjada normalnych noży stołowych. Nie rusza noży chlebowych i innych dużych. Wciąga wyłącznie małe nożyki z kolorowymi uchwytami.

5 komentarzy:

  1. Ja osobiście to myślę że w każdym domu są inne czarne dziury i niekoniecznie pojedycze. W moim oprócz skarpetkowej była czarna dziura nożyczkowa. Przez wiele lat nigdy nigdzie nie mogłam znaleźć nożyczek. Aż wreszcie postanowiłam zasypać czarną dziurę i kupowałam nową parę nożyczek za każdym razem gdy wpadły mi w jakimś sklepie w oko. Pomogło! Mam teraz chyba z 15 par, w każdym pomieszczeniu na pewno się jakieś znajdą, a jak nie, to są w sąsiednim ... może spróbuj tak z nożykami ? ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś w tym jest, co mówisz. Nożyczki mam w każdym pomieszczeniu. Mowisz zeby nozyki tez po pokojach pozozprowadzac, w przedpokojach zaklinowac, w lazience i ubikacji na sznureczku powiesic? Kto wie....

    OdpowiedzUsuń
  3. u m nie zaczyna sie objawiac czarna dziura okularowa. jak sa potrzebne to nigdy ich pod reka nie ma i w panice poszukiwan rzadko udaje mi sie trafic w miejsce ich polozenia przed chwila.

    skrzacik

    OdpowiedzUsuń
  4. oooooooooo u Ciebie też nozyki ??? hm widac to rodzinne.

    OdpowiedzUsuń
  5. A u mnie nagminnie ginęły łyżeczki i widelce...

    OdpowiedzUsuń