wtorek, 2 września 2014

Kodeń

Namówieni przez panie dekorujące kościół we Włodawie pojechaliśmy na odpust do Kodnia. Jakiś godzina drogi na północ wzdłuż Bugu.
Warto było, oj warto! Piękna legenda, piękny kościół i cudowna inskrypcja pod jednym z wielu wizerunków Madonny.

 Lśniący odnowieniem barok
Pątnicy na kolanach obchodzący ołtarz z cudownym obrazem
Wspomniana inskrypcja

Tutaj legenda: http://www.fronda.pl/a/historia-wykradniecia-obrazu-matki-bozej-z-kaplicy-w-rzymie-przez-mikolaja-sapiehe,29200.html

poniedziałek, 12 maja 2014

Paryżewo

Urodziny, imieniny, rocznica ślubu, bez powodu - pojechaliśmy do Paryża. Było znakomicie, tylko pogoda nie dopisała. Furda pogoda.


W metrze nie pada. Zdjecie stacji na którą wjeżdżają dwa pociągi automatyczne ( bez kierowcy!) z przeciwnych kierunkow.
Lalique, wystawa na rue de la Paix
Paryż bez wieży Eiffla nieważny. Tutaj w zębach ***zaura :)

Tak wyglądała kolejka ( cały ten tłum) chętnych do zwiedzenia pałacu w Wersalu.W tym momencie wyjątkowo nie padało.
OOO leje właśnie. Widok na miasto ze stopni Sacre Coeur.

Secesja po parysku, av Rapp 29

piątek, 21 marca 2014

Krymsko

Kiedy patrzę na swój wpis po wakacjach na Krymie cieszę się, że byliśmy tam.Widzieliśmy coś, czego już nie ma i nie będzie. Oczywiście, budynki i plaże pozostaną. Nie ruszą się zabytki architektury, a i ludzie w większości się nie ruszą.Klify Tarchankut będą wyglądać jak wyglądały  od stuleci. A na stacji Dżankoje babuszki przyjdą z warenikami. Tylko nie będzie bezpośredniego nocnego pospiesznego pociągu z Kijowa do Eupatorii. Przynajmniej przez dlugi czas.